Po upadku karteli Medellín i Cali kontrolę nad handlem kokainą przejęły uzbrojone grupy. W połowie lat 90. ubiegłego wieku Kolumbię opanował chaos. Wybuchła wojna między komunistycznymi partyzantami a prawicowymi organizacjami paramilitarnymi. Pod koniec dekady rywalizacja przerodziła się w wojnę domową, a zyski z handlu kokainą finansują obie strony, które walczą o duszę narodu.